Okolice Bolton, MA, USA, 25 czerwca 1922

Wasza ostania wyprawa, która miała pozwolić Wam odpocząć i na nowo odzyskać w wiarę w świat, zamieniła się w horror pośród pradawnych drzew. Już nigdy nie zapomnicie przeklętej sylwetki, którą ujrzeliście na brzegu czarnego jeziora. Nie raz ujrzycie ją na nowo w swoich snach. Dlatego jak postanowiliście jak najszybciej powrócić do Bostonu i tam odpocząć po wydarzeniach ostatnich dni. W Bennington spędziliście jeszcze jeden dzień regenerując siły po wyczerpującym marszu. 

W drogę powrotną do Bostonu wyruszyliście zaraz z rana w czwartek 25 czerwca 1922 r. Przez większość dnia podróż przebiegała bez większych niespodzianek. Pod wieczór pogoda trochę się zepsuła i zaczął padać deszcz. Zafina zaproponowała, żeby gdzieś się zatrzymać i przenocować. Z każdą godziną wzmagało się u niej poczucie, że powrót w nocy może nie być najlepszym pomysłem... Deszcz zaczął zacinać z dużą siłą w przednią szybę samochodu...

O Wielka Macko, czy to znaczy, że moje zdrowie niespecjalnie uległo poprawie po byciu postrzelonym do nieprzytomności? O poczytalności nie wspominając...

Niestety będąc większość czasu w podróży nie miałeś sposobności wypocząć i zregenerować sił, zwłaszcza tych psychicznych.... 

Natomiast za 3 dni, które minęły od momentu otrzymania obrażeń odzyskujesz 3 HP.

a mówiłem żeby wybrać mały przedmiot jako najważniejszą rzecz dla postaci. Zawsze, nawet w krótkiej chwili można skorzystać

Jeżeli chodzi o takie sprawy, zawsze dobrze posłuchać porad Franka

a no jak inaczej

Oto zapiski Dr. Webba, znalezione w ukrytej chatce, nieopodal domostwa Greenapple Acre:

Interesująca strona z osobistego egzemplarza Biblii Dr. Webba, znaleziona w jego sypialni:

Materiały są mega wypas, normalnie patrzę na nie i bije od nich taki klimat że wow!